Jak wynika z opracowanego na Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie raportu, "Problemy rodzin dzieci z zespołem Downa w Polsce" trudności, z jakimi borykają się rodzice wychowujący dzieci z
O tym, że dziecko będzie miało zespół Downa rodzice dowiadują się w różnym momencie. Jest to ogromny stres. Potrzeba czasu, by dowiedzieć się tak naprawdę na czym polega ta choroba i co to właściwie znaczy, że w 21. parze chromosomów osoby z zespołem Downa zamiast dwóch są trzy nie są prowadzone dokładne statystyki dotyczące tego zaburzenia, to przyjmuje się, że stanowią one ok. 1,4 proc. populacji społeczeństwa. Trudno jest przewidzieć, czy dziecko będzie miało zespół Downa. Mimo wszystko pojawiają się pytania: dlaczego to spotkało akurat nas? Zdarza się, że ten fakt jest odbierany w formie krzywdy. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak wygląda życie dziecka z zespołem Downa i jego zawinił, że mamy chore dziecko?Każde z nich jest inne, ma odmienny temperament i wychowuje się w odmiennym środowisku. Ola ma zespół Downa – takie słowa mogą zaboleć, dla wielu ludzi oczekujących upragnionego potomka mogą być ogłoszeniem „wyroku”. Ania wspomina, że na początku była załamana, „tak, to był dramat, płakałam, czułam się okropnie” – przyznaje. Pytań do Boga, do siebie nie było końca. Dwoje ich starszych dzieci jest zupełnie zdrowych. Reakcja otoczenia, w tym i najbliższych niestety była różna. Koleżanki dzwoniąc z gratulacjami pytały o zdrowie maleństwa i po usłyszeniu odpowiedzi jakby dawały do zrozumienia, że mieliśmy „pecha”. Ania i Andrzej odbyli wiele wizyt u najlepszych lekarzy ginekologów, były badania i przestrzeganie zasad tzw. zdrowego odżywiania, unikanie używek. Wszystko to w trosce o zdrowie także:Diagnoza w ciąży: nieuleczalna wada dziecka. Co dalej?Małżonkowie nie przyjęli wcześniej ogłoszonej diagnozy. Postanowili zrobić badanie u innego lekarza. Myśleli, że być może wcześniej zawiodła aparatura. Na jednym z kolejnych badań USG lekarz jednak wypowiedział słowa, które spowodowały wstrzymanie oddechu u młodych rodziców: „cechy dysformiczne – podejrzenie zespołu Downa”. Wówczas obydwoje pomyśleli, które z nich zawiniło. Mieli czas, by oswoić się z tą myślą, ale do końca nie było to jednak możliwe. W głowach panował chaos. Nie myśleli nigdy o aborcji. To było ich upragnione dziecko, kochane, oczekiwane. Rodzice reagowali płaczem, modlili się. Znajomi reagowali zmieszaniem, zaczęli unikać pytań o zdrowie dziecka, o samopoczucie Ani. Było to z miłościUrodzenie Oli to, jak sami przyznają, „egzamin z miłości, nie tylko małżeńskiej, ale także i rodzicielskiej”. Reakcja społeczeństwa bywa niestety różna. Ania wspomina, jak będąc z 3-letnią już Olą w parku, jedna z mam zakazała zbliżać się swojemu dziecku do Oli: „nie zbliżaj się, bo jeszcze się zarazisz” – te słowa wciąż tkwią w sercu i myślach Ani. Dziewczynka ma obecnie 4 latka, chodzi do przedszkola integracyjnego. Spotyka się z empatią. Ma ogromne wsparcie emocjonalne i psychiczne swoich rodziców, rodzeństwa, najbliższych. Na jej widok cieszą się także inne dzieci w przedszkolu. „Towarzyszymy Oli we wzrastaniu, staramy się odkrywać, jakie są jej wewnętrzne potrzeby. To nasze dziecko i będziemy je wspierać, na ile potrafimy” – mówią Ania i dzieci z zespołem Downa mogą liczyć także na pomoc stowarzyszeń, Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa „Bardziej Kochani”. Od 2012 roku obchodzony jest 21 marca Światowy Dzień Zespołu także:Spójrz na dziecko z zespołem Downa. Trochę inaczejBoimy się tego, czego nie znamyRodzice Oli mają świadomość, że reakcje otoczenia mogą być różne, zwłaszcza jak ich dziecko zacznie wchodzić w dorosłe życie. Zastanawiają się tylko, czy ewentualne przykrości będą bardziej bolesne dla Oli, czy dla nich samych. „My ją kochamy i w pełni akceptujemy” – mówią Ania i Andrzej. Boimy się tak naprawdę tego, czego nie znamy – powiedzenie powtarzane wielokrotnie w różnych sytuacjach życiowych. Dzieci z zespołem Downa kochają autentycznie, szczerze, prawdziwie i pięknie. „A ja?” – pyta Ania „Nie jestem żadną bohaterką, a mamą, która kocha całym sercem. Oleńka to nasz cud i ogromny dar, oczko w głowie całej naszej rodziny” – dodaje wzruszona także:Choroba synka to najgorsze i najpiękniejsze, co mnie w życiu spotkałoCzytaj także:Taki brat to prawdziwy skarb! Urodzinowa niespodzianka dla kobiety z zespołem Downa

Poniewaž dzieci z Zespolem Downa czçsto maja obnižone napiçcie miešniowe potrzebuja wsparcia by osiagnaé wažne etapy w rozwoju ruchowym: siedzenie, raczkowanie, chodzenie. Rehabilitacja ruchowa malych dzieci pomaga im w osiqgniçciu jak najlepszego rozwoju ruchowego. W wielu przypadkach dzieci z zespolem Downa wymagajq stymulacji w

Marcelina ......... uczęszcza do przedszkola od września 2009r. Bardzo szybko zaklimatyzowała się w nowym otoczeniu, nie miała problemu z odnalezieniem się w nowym środowisku. Jest bardzo pogodną, ciepłą i uśmiechniętą dziewczynką. Na początku najwięcej kłopotów sprawiały jej czynności samoobsługowe lecz teraz potrafi już sama korzystać z toalety i w miarę możliwości się ubrać. Nadal nie zjada w przedszkolu posiłków ponieważ boi się połykania. Rozumie słowa i proste polecenia kierowane do niej. Bardzo często odpowiada , że czegoś nie chce lub nie może , nie umiem, jednak po kilkukrotnym powtórzeniu polecenia wykonuje je z zainteresowaniem. Chętnie podejmuje kontakt werbalny, chętnie powtarza wypowiedziane przez innych słowa, obserwuje twarz, układ ust. Zna podstawowe zasady i grzecznościowe formy zachowania wśród innych osób (proszę, dziękuję, przepraszam). Marcelinka ma niską sprawność manualną i graficzną. Przejawia się to w zbyt wolnym lub przyspieszonym tempie podczas wykonywania różnych czynności, i zbyt małą precyzją ruchów dłoni i palców. Ćwiczenia poprawiające sprawność rąk Marcelinki, najlepiej jest prowadzić zaraz po śniadaniu, wtedy jest najbardziej skoncentrowana i chętna do współpracy. Zna już kolory i stara się je odpowiednio zastosować w swojej pracy. Uwielbia prace z plasteliną i farbami. Podczas nauki nowej piosenki albo wiersza, wykazuje już większe zainteresowanie, zapamiętuje niewielkie fragmenty tekstu. Potrafi organizować sobie zabawy tematyczne np. przyjęcie dla lalek, zaprasza wtedy do zabawy nauczycielki i koleżanki. Chętnie przegląda książeczki i jednym słowem mówi co znajduje się na ilustracji. W zakresie umiejętności dokonywania analizy i syntezy wzrokowej dziewczynka układa obrazek z trzech części. Prawidłowo układa postać człowieka z elementów, nazywa poszczególne części ciała. Prawidłowo rozpoznaje i nazywa przedmioty dnia codziennego, mówi do czego służy dany przedmiot. Rozwój sprawności ruchowej jest obniżony. Posługuje się ręką prawą. Rysunek jej jest na poziomie bazgroty, nie odwzorowuje linii prostej w sposób celowy. Rozpoznaje figury geometryczne, prawidłowo nazywa koło. Dziewczynka jest przyjaźnie nastawiona do otoczenia lecz wymaga zachęty do zabaw kołowych i innych, z całą grupą dzieci. Najchętniej bawi się sama lub z koleżanką też z zespołem Downa.
5. Dzieci z zespołem Downa / Izabela Galleta-Mac // Wychowanie w Przedszkolu . – 2008, nr 5, s. 30-31 6. Dziecko z zespołem Downa wśród rówieśników i dorosłych / Dagmara Kaczmarska, Natalia Zamęcka // Wychowanie w Przedszkolu . - 2013, nr 9, s. 58-60 7. Edukacja dziecka z zespołem Downa / Magdalena Rzepa // Remedium . - 2007, nr 2-3
Opis i analiza przypadku dziecka z Zespołem ogólneMarta jest miłą i pogodną dziewczynką. Uczęszczała do przedszkola z oddziałami integracyjnymi od września 2009 roku. Ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, gdyż od urodzenia jest dzieckiem specjalnej troski z powodu stwierdzonego Zespołu Downa. Z opinii Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej wynika, że rozwój Marty przebiega z opóźnieniem w zakresie psychoruchowym. Dziecko funkcjonuje na poziomie charakterystycznym dla upośledzenia umysłowego umiarkowanego. Dziewczynka ma trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu relacji społecznych. Marta w przedszkolu objęta była specjalistyczną opieką ( logopeda, psycholog, pedagog specjalny). Dziecko szybko nawiązało ze mną emocjonalny kontakt. Dziewczynka chętnie brała udział z zajęciach logopedycznych. Marta początkowo była bardzo onieśmielona, dość Dane kliniczneRozwój psychoruchowyRozwój ruchowy dziecka był opóźniony:• raczkowanie- nie było, mama określiła raczkowanie jako „skakanie jak żabka”• siadanie – 1;6• chodzenie – 2. rok życiaObecnie stwierdza się przeciętną sprawność ruchową; dziecko porusza się szybko, ale szybko się męczy. Sygnalizuje o swoich potrzebach fizjologicznych. KarmienieDziewczynka tuż po urodzeniu była karmiona przez sondę. Potem stopniowo wycofano się z żywienia pozajelitowego. Dziecko do 3. roku życia było karmione butelką. Od 3. roku życia pije z kubka. Z wywiadu z października 2010 roku wynika, że dziecko nie interesuje się jedzeniem. Je pokarmy o konsystencji papki. Jak określa mama, Marta jest „ostrożna w jedzeniu, boi się zadławienia. Przy jedzeniu czegoś nie zmiksowanego, przeżuwa pokarm i wypluwa, aby nie połknąć”. W czasie wywiadu rozmawiałam z matką na temat właściwego karmienia i wprowadzenia pokarmów stałych. W późniejszej naszej rozmowie ( 2012) matka przyznała, że nie podaje pokarmów stałych, mięso i ziemniaki nadal miksuje w zupie. Rozwój mowy• głużenie- 0;6• gaworzenie - życia – dziewczynka wypowiadała sylaby da-da, ta-ta; opóźnione i ubogie gaworzenie• pierwsze słowa- 1;6 – dziewczynka wypowiadała słowa mama, tata, usprawnianie logopedyczneMarta uczęszcza na zajęcia logopedyczne w przedszkolu, raz w tygodniu. Ma zajęcia także w Poradni Logopedycznej w Łodzi ( raz w miesiącu). Od 1. roku życia do 6. roku życia uczęszczała do Ośrodka Rehabilitacji w Skierniewicach i korzystała z zajęć logopedy, psychologa i rehabilitanta ruchowego. Mama w domu mobilizuje ją do ćwiczeń, ale jej zdaniem ćwiczy przedszkolneZ opinii pedagoga specjalnego wynika, że Marta bawi się z wybranymi dziećmi, sama nie inicjuje zabaw. W grupie ma ulubioną koleżankę, Zosię ( dziewczynkę z Zespołem Downa). Pomimo przyjaznej postawy do otoczenia Marta reaguje nadmierną nieśmiałością oraz lękiem w nowych sytuacjach. Dziecko ujawnia trudności w zakresie podstawowych funkcji poznawczych jak pamięć, myślenie logiczne, uwaga. Ma problemy z przewidywaniem i wydawaniem trafnych osądów społecznych. Wykazuje zainteresowanie ćwiczeniami dydaktycznymi i zabawami integracyjnymi. Nie zna pojęcia liczby, nie przelicza elementów, zna podstawowe kolory i figury geometryczne. Uwielbia prace plastyczne przy użyciu plasteliny i farb. Podczas nauki piosenek czy wierszy wykazuje większe zainteresowanie niż na początku, zapamiętuje niewielkie fragmenty tekstu, ale nadal nie chce występować publicznie. Rozwój ruchowy dziecka jest obniżony, lecz chętnie uczestniczy w ćwiczeniach gimnastycznych. Z opinii psychologa wynika, że rozwój poznawczy dziecka jest nieharmonijny, znacznie poniżej wieku życia, tempo nabywania nowych umiejętności mocno spowolnione. Marta potrafi grupować przedmioty według prostych kategorii, układa ciągi rytmiczne. Pojęcie liczby ma niewykształcone, nie przelicza prawidłowo do 5. Układa wzory i formy z figur i klocków na noworodka po urodzeniuW okresie prenatalnym nic nie sugerowało wady genetycznej. Mama dopiero po porodzie dowiedziała się, że dziecko urodziło się z wadą wrodzoną - Zespołem Downa. Ciąża była pojedyncza, siłami natury w 39 tygodniu. Marta ważyła 2,400g. i mierzyła 49cm. Dziewczynka w pierwszych minutach życia otrzymała 8 punktów w skali Agar, odjęto jej dwa punkty za zabarwienie skóry i napięcie mięśniowe. W trzeciej dobie życia wykonano Echo serca. Stwierdzono wadę serca AVSD, prócz tego zaburzenia drożności przewodu pokarmowego ( obserwowano wzdęcia brzucha, problemy z oddawaniem stolca). Jako 4 miesięczne niemowlę dziewczynka została przyjęta do Kliniki Kardiologii ICZMP w Łodzi w celu leczenia operacyjnego, ze względu na wrodzoną wadę serca pod postacią wspólnego kanału przedsionkowo - komorowego i ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej. W dniu wykonano plastykę wspólnego kanału przedsionkowo-komorowego oraz zaszyto ubytek przegrody przedsionków. Przebieg pooperacyjny był prawidłowy. zaburzeniaU dziewczynki przeprowadziłam szczegółowe badanie logopedyczne. Defektem podstawowym w przypadku Marty jest oligofazja, czyli zaburzenie mowy występujące u dzieci upośledzonych umysłowo. Niedostateczny rozwój procesów poznawczych u Marty ( myślenia, uwagi, pamięci, procesów emocjonalno-motywacyjnych) utrudnia jej opanowanie kompetencji językowej i komunikacyjnej w stopniu zadowalającym. Charakterystyczną cechą dzieci z zespołem Downa są nieprawidłowości w budowie obwodowego aparatu artykulacyjnego ( dysglosja). Marta ma małe kości szczęki, małe usta, duży, ciężki i mało elastyczny język co w dużym stopniu utrudnia prawidłową artykulację. Marta ma problem z utrzymaniem języka w ustach. U dziecka obserwuje się powiększone migdałki podniebienne i trzeci migdał, które wpływają na sposób oddychania. Dziecko oddycha przez usta. Oddychanie to skutkuje częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych. Te wszystkie nieprawidłowości w budowie jamy ustnej przyczyniają się do powstających trudności w żuciu i połykaniu ( dysfagia).4. Przyczyny zaburzeniaDziewczynka urodziła się z wadą wrodzoną, Zespołem Downa. Podstawową przyczyną utrudniającą porozumiewanie się dziecka jest upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym oraz anomalie związane z aparatem artykulacyjnym, fonacyjnym i oddechowym, charakterystyczne dla tego zespołu. Wiotkość mięśni oddechowych i fonacyjnych utrudnia swobodne wypowiedzi dziecka, odpowiednie połykanie. Na negatywne funkcjonowanie dziewczynki w środowisku mogą wpływać tzw. zachowania problemowe. Do takich zachowań należą: upór, zwiększony poziom lęku, czy odmawianie wykonywania Mechanizm zaburzeniaZaburzenie mowy u dziewczynki powoduje duże trudności językowe. W swoich wypowiedziach często posługuje się holofrazami – jednowyrazowymi wypowiedziami. Zrozumienie tych wypowiedzi utrudnia bełkotliwa, niewyraźna artykulacja. Duży wpływ na taką a nie inną artykulację u Marty mają współistniejące nieprawidłowości w obrębie aparatu artykulacyjnego, dysfunkcje oddychania, połykania oraz wada zgryzu w postaci zgryzu otwartego i przodozgryzu (dysglosja).6. Skutki zaburzeniaJej wypowiedzi są krótkie, stereotypowe. Dziewczynka ma trudności w werbalizowaniu swoich myśli i pragnień, dlatego usprawnianie kompetencji komunikacyjnej jest sprawą pierwszorzędną. Dziecko nigdy nie przyswoi systemu językowego w taki sposób jak dziecko w normie intelektualnej, opanuje go na poziomie swoich indywidualnych Program terapii Terapia logopedyczna Marty obejmowała:• Kształtowanie postaw rodzicielskich*Instruktaż dla rodziców – Jak pracować z dzieckiem? Kierunki działań w pracy nad rozwojem mowy u Marceliny.*Ćwiczenia ogólnorozwojowe, mające na celu usprawnianie fizyczne dziecka, a będące podstawą usprawniania funkcji zmysłów.• Pogłębianie kontaktu emocjonalnego*Wzmocnienie motywacji do komunikowania się, pobudzenie podejmowania aktów komunikacji, np. poprzez konieczność werbalnego zgłaszania swoich potrzeb biologicznych, potem psychicznych.• Kształtowanie sprawności motorycznych*Ćwiczenia bierne – masaż języka, żuchwy, warg, policzków, podbródka, czoła, okolic przełyku, dziąseł, podniebienia twardego i miękkiego, terapia ustno – twarzowa według koncepcji Castilo-Moralesa.*Ćwiczenia czynne warg, języka, podniebienia miękkiego; unieruchomienie żuchwy – wyrabianie nawyku jej domykania.*Ćwiczenia oddechowe – prawidłowy wdech i wydech oraz wydłużanie wydechu*Ćwiczenia prawidłowego gryzienia, żucia i połykania.• Kształtowanie kompetencji językowych i komunikacyjnych*Ćwiczenia dźwiękonaśladowcze w oparciu o zabawki, książeczki dla dzieci*Odgrywanie „podwójnej roli” we wspólnych zabawach. Stwarzanie sytuacji „dialogu”, tak aby umożliwić dziecku wejście w rolę nadawcy, inicjowanie pytań.*Budowanie wiedzy o otaczającej rzeczywistości,*Rozwijanie i wzbogacanie słownictwa biernego i czynnego w zakresie wszystkich części mowy,*Ćwiczenia w rozumieniu i czynnym użyciu kolorów,*Ćwiczenia rozumienia i użycia form fleksyjnych,*Rozwijanie struktury zdania. Ćwiczenia w opowiadaniu historyjek obrazkowych i obrazków sytuacyjnych*Ćwiczenia mające na celu kształtowanie dostrzegania zależności przyczynowo – skutkowych, formułowanie wniosków*Rozumienie nazw emocji i nazywanie stanów emocjonalnych.• Doskonalenie percepcji słuchowej*Ćwiczenia słuchu fonematycznego*Ćwiczenia pamięci słuchowej• Doskonalenie percepcji wzrokowej:*Odnajdowanie różnic na obrazkach,*Szukanie identycznych przedmiotów,*Kształtowanie umiejętności ułożenia obrazka według podanego wzoru.• Zabawy językowe: rymowanki, kończenie wypowiedzi, „śpiewanki”• Recytowanie wierszyków połączonych z ruchem.• Zabawy paluszkowe• Zastosowanie dogoterapii• Podążanie za dzieckiem i wykorzystywanie jego aktywności8. Przebieg terapiiOgólne zasady terapii logopedycznej w pracy z dzieckiem z niepełnosprawnością intelektualną to:1. Terapia logopedyczna powinna kształtować całą osobowość dziecka nie tylko kształtować Zajęcia logopedyczne powinny uwzględniać całościowy rozwój dziecka, obejmować wszystkie zaburzone funkcje mające związek z mową tj. spostrzeganie, koordynację wzrokowo- ruchową Zajęcia powinny obejmować interesujące dla dziecka formy pracy w celu pobudzenia motywacji Każdy zestaw ćwiczeń powinien być Ćwiczenia usprawniające powinny łączyć się z praktycznym działaniem oraz być nastawione na użyteczność w życiu (samodzielność w funkcjonowaniu).6. Zajęcia powinny mieć formę Logopeda powinien być w ścisłej współpracy z rodzicami terapię z Martą starałam się stosować do wyżej wymienionych zasad. Początkowo dziecko było nieśmiałe, dość małomówne. Terapię logopedyczną zaczęłam od nawiązania emocjonalnego kontaktu z dzieckiem. Dość szybko udało mi się go uzyskać. Marta jest bardzo sympatyczną i spokojną dziewczynką. Praca z dzieckiem przebiega na podstawie indywidualnego programu terapii. W przypadku dziecka z Zespołem Downa rozpoczęłam od nauki oddychania przez nos i wyrobienia nawyku prawidłowego połykania. W dalszej kolejności zajęłam się rozwijaniem sprawności komunikacyjnych poprzez budowanie wiedzy o otaczającej rzeczywistości, rozwijaniem i wzbogacaniem słownictwa biernego i czynnego w zakresie wszystkich części mowy, nauką rozróżniania kolorów, układaniem historyjek 3 – elementowych, kształtujących myślenie przyczynowo - skutkowe. Tu napotkałam wiele trudności, to co na jednych zajęciach zostało przyswojone przez dziewczynkę, na drugich trzeba było powtarzać od nowa. Starałam się, aby zajęcia miały formę zabawy i były interesujące dla dziecka w celu pobudzenia jego motywacji do mówienia. W czasie wywiadu przeprowadzonego z matką w 2010 roku rozmawiałam z nią na temat właściwego karmienia i wprowadzenia pokarmów stałych. W późniejszej naszej rozmowie ( 2012) matka przyznała, że nie podaje pokarmów stałych, mięso i ziemniaki nadal miksuje w zupie. W lutym 2013 roku nastąpił przełom w karmieniu dziecka. Matka zaczęła wprowadzać pokarmy stałe do diety dziecka ( kanapki, ciasto). Od tego czasu zaczęłam intensywne ćwiczenia odgryzania, gryzienia, żucia i połykania. Obecnie u dziecka pracuję nad rozwijaniem struktury zdania. Dziecko wzbogaciło swój słownik czynny i bierny, potrafi prostymi zdaniami opowiedzieć np. o obrazku. Zdarzają się zachowania problemowe np. odmawia wykonywania poleceń lub milczy przez całe zajęcia. Z Martą pracuję również nad rozumieniem i prawidłowym użyciem form fleksyjnych. 10. Ocena postępów terapiiW marcu 2013 roku przeprowadziłam z dziewczynką Test Sprawności Językowej Z. Tarkowskiego. Celem przeprowadzenia tego testu było ustalenie aktualnego poziomu rozwoju językowego dziecka oraz ocena efektów terapii logopedycznej. Na podstawie analizy wyników testu sprawność językowa dziewczynki jest słaba, obniżona równomiernie, we wszystkich badanych podestach. Na bardzo niskim poziomie jest rozumienie dłuższych wypowiedzi, opowiadanie bajki. Dziewczynka nie koncentruje się przy czytaniu przez nauczyciela dłuższych tekstów, łatwo się rozprasza. Należy pracować nad użyciem i rozumieniem form fleksyjnych, nad umiejętnością zadawania pytań przez dziecko. Dziewczynka jest apatyczna, małomówna, mało skoncentrowana na ma swoje tzw. mocne i słabe strony. Spośród poszczególnych procesów intelektualnych najlepiej rozwinięta jest u niej spostrzegawczość ( wskazuje brakujące części obrazka, rysuje pokazaną figurę). Dziewczynka nauczyła się rozróżniać kolory, wzbogaciła wiedzę o otaczającej ją rzeczywistości. Dziecko przestrzega zasad obowiązujących w przedszkolu. Jej postępowanie jest adekwatne do oczekiwań społecznych, niemniej jednak zdarzają się zachowania problemowe: upór, apatia, odmawianie wykonywania poleceń. U dziecka uwaga jest bardzo krótkotrwała, o charakterze mimowolnym. Na niskim poziomie jest też pamięć słuchowa. Dziewczynka nigdy nie przyswoi systemu językowego w taki sposób jak dziecko w normie intelektualnej, opanuje go na poziomie swoich indywidualnych możliwości. U Marty występują duże ograniczenia w zakresie rozumienia wypowiedzi słownych. Tempo wyrównywania się braków jest bardzo powolne. Sprawność motoryczna narządów mowy jest niska. Dziecko w dalszym ciągu boi się połykania, je mało pokarmów stałych, większość ma miksowane. Oddycha cały czas przez usta. Mimo ćwiczeń aparatu artykulacyjnego, język jest mało elastyczny. Dziecko nie lubi ćwiczeń języka, często omawia ich wykonania. „Rozwój to nie wyścig, terapia zarówno logopedyczna, jak i psychologiczna czy pedagogiczna powinna być nastawiona na rozumienie dziecka, odkrywanie jego mocnych i słabych stron, potencjalnych możliwości i zagrożeń oraz czuwanie nad rozwojem dziecka. Rozwój będzie przebiegał pomyślnie, jeżeli postaramy się pamiętać o kilku wskazówkach, a mianowicie: starajmy się nie ograniczać aktywności dziecka, pozwólmy mu zaspokajać jego ciekawość i potrzebę ruchu; nie wyręczajmy dziecka, jeśli coś już potrafi zrobić samodzielnie; wyznaczajmy jasne, klarowne granice i bądźmy konsekwentni w swoich postanowieniach” W swoje pracy logopedycznej staram się stosować do wyżej wymienionych zasad.

Nauczyciel wspomagający – zadania- zakres podstawowy: 1.prowadzenie wspólnie z innymi nauczycielami zajęć edukacyjnych; 2.realizowanie zintegrowanych działań i zajęć określonych w IPET; 3.prowadzenie wspólnie z innymi nauczycielami i specjalistami pracy wychowawczej z dziećmi z niepełnosprawnościami; 4.udzielanie pomocy

Artykuły - Gdy się dowiedziałam, czułam pustkę. Przez tydzień nie spałam, nie jadłam, ciągle płakałam. Mój partner cały czas był przy mnie, powtarzał, że to nic nie zmienia, że przecież kochamy go bez względu na wszystko - mówi w rozmowie z WP Parenting... Kecia Cox postanowiła wraz z mężem stworzyć dom dla ukraińskiego chłopca. Maluch został oddany do adopcji, ponieważ jego biologiczna rodzina nie była w stanie zapewnić mu odpowiedniej opieki. Chłopiec urodził się bowiem z zespołem Downa. Kobieta... Grace Castle robi zawrotną karierę w modelingu. Dziewczynka z zespołem Downa swoją pierwszą sesję zdjęciową zrobiła, gdy miała zaledwie dwa lata. Dziś pięciolatka pojawia się w kampaniach największych marek takich jak np. River Island. Pięciolatka... 33-letni Jewgienij Anisimow jest tatą małego Miszy, który urodził się z zespołem Downa. To właśnie przez diagnozę matka chłopca zdecydowała się opuścić rodzinę. Samotny ojciec postanowił podzielić się swoją historią, by wesprzeć innych rodziców,... Kiedy okazało się, że córeczka Renee Garcii ma zespół Downa, część osób radziło jej, żeby oddała dziecko. Straszono ją, że sobie nie poradzi z wychowaniem upośledzonego malucha. Kobieta nie uległa tej presji. Dziś jej córka jest rozchwytywaną... 33-letni Jewgienij Anisimow jest tatą małego Miszy, który urodził się z zespołem Downa. Niestety, mama chłopca nie poradziła sobie z diagnozą i zdecydowała się opuścić rodzinę. Samotny ojciec nie poddał się i teraz dzieli się swoją historią, by... Zespół Downa to jedna z najczęściej spotykanych wad genetycznych. Wpływ na chorobę w dużym stopniu ma wiek matki. U kobiet 30-letnich prawdopodobieństwo wynosi 1:1000. U osób po 49 to już 1:10. Charakterystyczny jest wygląd osób z zespołem... Kiedy Amber dowiedziała się o piątej ciąży, nie mogła pozbyć się negatywnych myśli. Mimo to wszystko przebiegało prawidłowo, a badania prenatalne niczego nie wykryły. Dopiero podczas porodu okazało się, że przeczucia kobiety się sprawdziły, a jej... Wanessa Bąkowska to 12-letnia artystka, która urodziła się z zespołem Downa. Dziewczynka tworzy piękne obrazy, a jeden z nich postanowiła podarować Elżbiecie II. Królowa doceniła gest młodej malarki i odpowiedziała na list dziewczynki. "Obrazy... Na każdym kroku dzieci udowadniają, że są bardziej otwarte i tolerancyjne niż dorośli. Tak też było w tym przypadku, kiedy drużyna cheerleaderek zażądała, by 14-letnia dziewczynka z zespołem Downa była na samym środku. Mimo to szkoła postanowiła... Kiedy Sarah Pree dowiedziała się, że jej dziecko ma zespół Downa, czuła się zdruzgotana. Teraz jednak przyznaje, że czuje się niesamowicie szczęśliwa, że ma dwuletnią córkę Marnie. Dziewczynka jest wyjątkowa, o czym przekonała się nie tylko jej mama,... Joanna Ślesińska od 13 lat wraz z mężem i dziećmi mieszka w Edynburgu. Jest mamą 4-letniej Kornelki z zespołem Downa oraz 9-letniego Kacpra. O swoim życiu chętnie opowiada na blogu zatytułowanym "Rodzinka z zespołem" oraz na Instagramie. W rozmowie z... Nieczęsto rodzice decydują się, na publiczne opowiadanie o ich życiu z niepełnosprawnym dzieckiem. Blogerka Agata Komorowska nie tylko dzieli się z czytelnikami swoją codziennością, ale poszła też o krok dalej – wysłała wzruszający list do Jarosława... W jaki sposób można uszczęśliwić 10-latkę w dniu jej urodzin? Kupić piękną zabawkę, urządzić przyjęcie, można też dać radość poprzez przesłanie kartki urodzinowej. Z takim apelem zgłosiła się mama 10-letniej Adrianny. Jeżeli chcesz sprawić, by... Po raz kolejny Instagram i Facebook zapełnił się zdjęciami otwartych dłoni z nakreśloną na nich linią prostą. 21 marca to Światowy Dzień zespołu Downa. Z tej okazji Stowarzyszenie "Bardziej Kochani" wraz z Telewizją Lifetime organizują akcję "#Linia... 19-letnia Kate Grant z Irlandii Północnej to długowłosa blondynka, która ostatnio wygrała konkurs piękności Teen Ultimate Beauty of the World w Portadown. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że dziewczyna ma zespół Downa. Zobacz,... Clara i Cutler są radosnymi trzylatkami. Oprócz przyjaźni łączy ich też choroba. Rodzice maluchów połączyli siły, by wspierać swoje dzieci i radzić sobie z trudami dnia codziennego. Poznaj niesamowitą historię dwojga przyjaciół. Masz newsa, zdjęcie... 9-letni Dane Miller. Whitney Houston wygrała prawie wszystkie muzyczne nagrody, jakie były do zdobycia. Teraz jej 9-letni fan o muzycznych zdolnościach, zdecydowanie wygrał ludzkie serca. Podczas podróży samochodem z rodziną, Dane Miller zaczął... Dzieci z zespołem Downa wymagają więcej uwagi i opieki. Często matka poświęca pracę, aby w pełni zaangażować się w opiekę nad chorym dzieckiem. Dzieci z zespołem Downa są w stanie żyć samodzielnie, konieczna jest jednak rehabilitacja i duża dawka... Podwójne oświadczyny. Gdy 25-letni Will Seaton po 6 latach związku chciał oświadczyć się swojej dziewczynie, 23-letniej Ashley Schaus, wiedział, że jest również druga osoba, której powinien zadać to samo pytanie. **Dlatego chłopak postanowił...
24. Dziecko z autyzmem : wyzwalanie potencjału rozwojowego / Hanna Olechnowicz, Robert Wiktorowicz. - Wyd. 1 (2 dodr.). - Warszawa : Wydaw. Naukowe PWN, 2013 25. Dziecko z autyzmem i zespołem Aspergera w szkole i przedszkolu : informacje dla pedagogów i opiekunów / Gabriela Jagielska. - Warszawa : Ośrodek Rozwoju Edukacji, 2010 26. Uczestnicy programu "Down the road. Zespół w trasie" od kilku lat wyruszają w podróż, by pokazać widzom, jak wygląda prawdziwe życie osób z Zespołem Downa i z jakimi stereotypami spotykają się na co dzień. W programie podkreślają, że chcą być niezależne i samodzielne, a przede wszystkim chcą mieć prawo do kochania i bycia w związku – tak jak osoby zdrowe. W programie wielokrotnie widzieliśmy zakochanie i wyznania. Teraz okazuje się, że uczestnicy 3. edycji programu zaręczyli się. Od razu wpadli sobie w oko, ale niestety już na początku sezonu Przemka spotkała tragedia — trafił do szpitala O tym, że po programie para wciąż utrzymuje świetny kontakt, można się było dowiedzieć z profilu Przemka na Instagramie. Teraz postanowił podzielić się kolejną ważną wiadomością "Długo to planowałem, aż wreszcie się udało. Zaręczyliśmy się! Bardzo kocham moją narzeczoną i mam nadzieję, że kiedyś będziemy mogli wziąć ślub" — napisał świeżo upieczony narzeczony Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Uczestnicy programu "Down the road" wielokrotnie mówili o tym, że każdego dnia mierzą się ze stereotypami związanymi z tym, że wymagają nieustannej opieki i nie są w stanie funkcjonować samodzielnie. Oni sami marzą o tym, by uniezależnić się od rodziców, mieć partnera i założyć rodzinę. Program wielokrotnie pokazał, że może pomóc w dążeniu do spełnienia marzeń. Daria i Przemek z "Down the road" — kim są i jak się poznali? Daria i Przemek poznali się na planie 3. edycji "Down the Road. Zespół w trasie". Daria, dołączając do programu, miała 38 lat i niemal od razu została okrzykniętą nową Szefową zespołu w trasie. Mogliśmy ją poznać jako samodzielną i niezależną kobietę, która od wielu lat mieszka i zajmuje się swoim domem sama. Daria w programie ceniła sobie ład, porządek i nie uznawała kompromisów. Zawsze mówiła to, co myśli. Najczęściej przekonywali się o tym najmłodsi uczestnicy programu. Kiedy 23-letnia Agnieszka narzekała na nierówność osób z Zespołem Downa, które nie mogą w Polsce zawierać związków małżeńskich czy mieć dzieci, powiedziała, że dyskryminacja "nie jest fajna", usłyszała od Darii: "Wiem, ale nie będziesz miała dzieci, zrozumiano?". Agnieszka rozpłakała się i zespół musiał zrobić przerwę w podróży. Mimo trudnego początku, Daria bardzo szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości i lubiła mieć kontrolę nad pozostałymi uczestnikami – co spotykało się czasem z ich oporem. Mimo że Daria jawiła się jako twarda babka, bywało jej ciężko i wtedy przydawało się wsparcie kolegów z programu. W jednym z odcinków wyznała, że bardzo obawia się chwili, kiedy jej chory tata odejdzie, a ona zostanie sama. - Nie chcę o tym myśleć, bo nie mam mamy – wyznała ze łzami w oczach. Przemek dołączył do "Down the road" jako niespełna 30-latek. Jest młodszy o od Darii o kilka lat. Został przedstawiony jako pracownik przedszkola integracyjnego oraz muzyk zespołu "Piona". Jak wielu innych uczestników programu, także i on deklarował od początku, że w programie chciałby znaleźć prawdziwą miłość. Daria i Przemek od razu wpadli sobie w oko i widać było, że się przyjaźnią, ale niestety już na początku sezonu Przemka spotkała tragedia. W 3. odcinku miał atak padaczki i trafił do tureckiego szpitala, gdzie wracał do zdrowia. To sprawiło, że jego miejsce zajął nowy uczestnik, a Przemek wrócił dopiero na koniec sezonu, by znów spotkać się z przyjaciółmi. Bohaterowie "Down the road 3" - TTV/TVN Daria i Przemek z "Down the road" razem. Miłość kwitnie Okazuje się, że to wydarzenie nie przekreśliło relacji, jaka łączyła Darię i Przemka. Z czasem połączyło ich coś więcej i zostali parą. O tym, że po programie wciąż utrzymują świetny kontakt, można się było dowiedzieć z profilu Przemka na Instagramie. 27 października 2021 r. w swoje 30. urodziny Przemek napisał: Skończyłem 30 lat! Co to była za impreza! Przyszło 90 osób! Moja wspaniała rodzina i przyjaciele. Dostałem mnóstwo prezentów, które bardzo mi się podobają i przetańczyłem całą noc z moją ukochaną Darią. Pochwalił się także zdjęciem z przyjęcia, na którym widać go obejmującego ukochaną. Zdjęcie wywołało wiele pozytywnych i wspierających komentarzy. Niektórzy nie kryli zaskoczenia: Samych pięknych dni z Darią! Ależ ja Wam kibicuję! Jesteście wspaniałymi ludźmi! Przemas z Darią? Wow, dużo miłości i szczęścia! Przepiękna para! Jesteście oboje cudowni! Wszystkiego, co najlepsze, dużo zdrowia, dużo spełnionych marzeń i jeszcze więcej dni w miłości z Darią. Uczucie łączące parę kwitło. W kwietniu 2022 r. Przemek opublikował kolejne zdjęcie z Darią, które podpisał: To był super weekend w Lublinie. Będę bardzo tęsknił za moją kochaną Darią. Daria i Przemek z "Down the road" zaręczeni. Pochwalili się zdjęciami W lipcu Przemek zaskoczył niemal wszystkich swoich fanów, ogłaszając, że zdecydował się na poważny krok i poprosił ukochaną o rękę. Para pochwaliła się zaręczynami i pierścionkiem w mediach społecznościowych. Opublikowała kilka zdjęć z tego wydarzenia — na jednym z nich Przemek klęka, a jego Daria przyjmuje pierścionek. Długo to planowałem, aż wreszcie się udało. Zaręczyliśmy się! Bardzo kocham moją narzeczoną i mam nadzieję, że kiedyś będziemy mogli wziąć ślub — napisał świeżo upieczony narzeczony. Fani ponownie pospieszyli z gratulacjami: Od początku 3. edycji coś między nimi było bardzo pozytywnego i teraz mamy tego owoc. Powodzenia… Co za wiadomość! Szczęścia, miłości! Gratulacje!! Niech będą szczęśliwi Cudownie, wszystkiego dobrego! Samych pięknych chwil Wielkie gratulacje, niech miłość Was rośnie Gratulacje! Zasługują na to, aby być szczęśliwi Para na razie nie zdradziła nic więcej co do planów na przyszłość, ale trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego najlepszego! "Gdybym był zdrowy, miałbym wspaniałą żonę" Uczestnicy wszystkich trzech edycji "Down the road. Zespół w trasie" podkreślali, że to, czego brakuje im najbardziej to samodzielność. Właściwie wszyscy, bez wyjątku, mówili o tym, że chcieliby się wyprowadzić z domu, mieć partnera, dzieci. Zdają sobie jednak sprawę z tego, jak trudne jest to jednak w przypadku osób z zespołem Downa. — Nie mogę się pogodzić z tym, że jestem chory. Gdybym był zdrowy, to bym miał wspaniałą żonę, miałbym dzieci, ale nie mogę — z przejęciem mówił w jednym z odcinków Krzysztof z 1. edycji programu, niezwykle świadomy tego, jak jest postrzegany przez polskie społeczeństwo. Często mówił o potrzebie wolności i o tym, że życie osób z zespołem Downa to dramat. Michał Milka, kolejny uwielbiany przez widzów uczestnik programu, również otwarcie mówił o tym, że szuka miłości i chciałby założyć rodzinę. — Mógłbym przekazać swojemu dziecku, żeby było szczęśliwe, tak mega szczęśliwe. Brało z życia jak najwięcej i się nie kryło — mówił w programie. Michał przyznał też, że korzystał z aplikacji randkowych. — To jest strona, która mówi, że można umawiać się na randki. Wpisujesz sobie, czym się interesujesz i piszą do ciebie kobiety w różnym wieku — tłumaczył i dodał, że dziś korzysta także z portali społecznościowych, mając nadzieję, że spotka tam wyjątkową osobę. Czy osoby z Zespołem Downa mogą zawrzeć małżeństwo? Uczestnicy programu podkreślali, że nie zgadzają się z tym, że w Polsce osoby takiej jak one nie mogą wziąć ślubu i mieć dzieci. W 2012 r. Polska co prawda ratyfikowała Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, która powinna umożliwiać im swobodę zawierania małżeństw, ale stoi ona w opozycji do obowiązującego w niej prawa. Art. 23 brzmi Konwencji OZN brzmi: 1. Państwa Strony podejmą efektywne i odpowiednie środki w celu likwidacji dyskryminacji osób niepełnosprawnych we wszystkich sprawach dotyczących małżeństwa, rodziny, rodzicielstwa i związków, na zasadzie równości z innymi osobami, w taki sposób, aby zapewnić: (a) uznanie prawa wszystkich osób niepełnosprawnych, które są w odpowiednim do zawarcia małżeństwa wieku, do zawarcia małżeństwa i do założenia rodziny, na podstawie swobodnie wyrażonej i pełnej zgody przyszłych małżonków". Polska, ratyfikując Konwencję, zgłosiła zastrzeżenie właśnie do tych zapisów, ponieważ obowiązujący w Polsce art. 12 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, mówi, że "nie może zawrzeć małżeństwa osoba dotknięta chorobą psychiczną albo niedorozwojem umysłowym. Jeżeli jednak stan zdrowia lub umysłu takiej osoby nie zagraża małżeństwu, lub zdrowiu przyszłego potomstwa i jeżeli osoba ta nie została ubezwłasnowolniona całkowicie sąd może jej zezwolić na zawarcie małżeństwa". Artykuły są więc sprzeczne. Co to oznacza w rzeczywistości? Ostateczną decyzję wydaje urzędnik stanu cywilnego. Może on odmówić zawarcia małżeństwa osobom, które są jego zdaniem nieświadome, czym jest małżeństwo, oraz jeśli uważa, że sobie nie poradzą w codziennym życiu i macierzyństwie. W przypadku odmowy para może się odwołać i zgłosić sprawę do sądu rodzinnego. *** Polska była drugim po Belgii krajem na świecie, który odważył się na realizację programu "Down the road". Jego celem jest oddanie głosu osobom z Zespołem Downa oraz danie im przestrzeni do zdobycia nowych doświadczeń, na przekór ograniczeniom. Sukces pierwszej edycji spowodował, że powstały dwie kolejne. Wszystkie cieszyły się ogromną popularnością. Źródło: Natalia Perek. Grupa, w której funkcjonują uczniowie w pełni sprawni i z niepełnosprawnością ma przed sobą wiele wyzwań. Wprowadzenie do klasy dziecka z zespołem Downa nie jest łatwym zadaniem. Wymaga od nauczyciela działań, które nie tylko wesprą grupę w budowaniu przyjaznej, pełnej akceptacji atmosfery, ale i ochronią samego Dziecko z zespołem Downa powinno chodzić do przedszkola integracyjnego. Kontakt z osobami pełnosprawnymi nauczy malucha samodzielności, wyrażania siebie i samoakceptacji. Dziecko z zespołem Downa powinno chodzić do przedszkola integracyjnego. Kontakt z osobami pełnosprawnymi nauczy malucha samodzielności, wyrażania siebie i samoakceptacji. Pierwszy opisany przypadek zespołu Downa pochodzi z 1866 roku. Wiąże się z obecnością w organizmie dodatkowego chromosomu. Zespół Downa jest zaburzeniem genetycznym, a dziecko z tą dolegliwością powinno uczęszczać do przedszkola integracyjnego. Kasia gotuje z jak składać serwetki Czym jest zespół Downa? Zespół Downa jest wadą genetyczną, która pojawia się na skutek obecności w organizmie dodatkowego chromosomu o numerze 21. Wbrew powszechnym opiniom, zespół Downa nie jest chorobą, lecz zaburzeniem. W czasie ciąży chromosomy numer 21 powinny się rozdzielać, lecz z powodu wadliwych genów i nadmiaru materiału genetycznego, nie dochodzi do tego. W ten sposób dziecko rodzi się z zespołem Downa, ma 47 chromosomów (zamiast 46) oraz jest upośledzone fizycznie i umysłowo. Dodatkowy chromosom 21 może znajdować się w plemniku lub komórce jajowej. Jakie są dzieci z zespołem Downa? Dzieci z zespołem Downa mają skośne, wąskie powieki, powiększony język i krótką szyję. Poza tym osoby z tą wadą genetyczną charakteryzują się następującymi cechami: twarz jest płaska (nos jest spłaszczony, a kości policzkowe wypukłe), na tęczówce oka pojawiają się białe plamki, tył głowy jest spłaszczony, uszy są nisko osadzone i niewielkie, wargi są małe i wąskie, na szyi i po jej bokach występują fałdy skóry, dorosła osoba jest niska (ma około 140-150 centymetrów wzrostu), kilkanaście razy do roku występują infekcje, pojawiają się skłonności do chorób serca, trudno porozumieć się z osobą z zespołem Downa, gdyż może seplenić lub mówić niewyraźnie, występują trudności w nauce i zmiany nastroju, pojawia się problem z koncentracją, niektóre osoby mogą być agresywne i impulsywne. Jakie są cele pracy z dzieckiem z zespołem Downa w przedszkolu? Dzieci z zespołem Downa powinny uczęszczać do przedszkoli integracyjnych. Należy stworzyć maluchom szansę obcowania z dziećmi pełnosprawnymi. Dzięki temu osoby z zespołem Downa nauczą się: porozumiewania z otoczeniem, rozumienia, co jest normą, a co nie, wysławiania się, wyrażania siebie, samodzielności i niezależności w codziennym życiu, akceptacji siebie i innych dzieci. Praca z dzieckiem z zespołem Downa Dzieci z zespołem Downa powinny robić w przedszkolu wszystko to, co dzieci pełnosprawne. Maluch prawdopodobnie będzie potrzebował więcej czasu na wykonanie zadań, jednak nauczyciel powinien okazać mu cierpliwość. Dzieci z zespołem Downa należy traktować na równi z innymi maluchami. W przypadku problemów emocjonalnych warto skierować przedszkolaka do psychologa bądź pedagoga. W ten sposób dziecko z zespołem Downa ma szansę nauczyć się samodzielności, niezależności i zaakceptować swoją wadę. Wskazane są następujące metody pracy: Zabawy integracyjne - dzięki nim maluch dowie się, że w każdej relacji obowiązują normy i zasady, a przy tym poczuje się wartościowy i zaakceptowany. Zajęcia artystyczne (malowanie, rysowanie, śpiewanie, teatr) - nauczą przedszkolaka wyrażania emocji. Gimnastyka, zabawy ruchowe oraz spacery - służą wyładowaniu nadmiaru energii. Nauka podstawowych czynności (mycie rąk przed posiłkiem, korzystanie z toalety, używanie sztućców) – dziecko nauczy się radzenia sobie w codziennych sytuacjach. Fotelik samochodowy powinien być dopasowany do wagi i wzrostu dziecka. Jak wybrać fotelik samochodowy dla dziecka. Naukę jazdy na rolkach można zacząć od utrzymania równowagi. Jak nauczyć dziecko jazdy na rolkach. Zespół ADD uznaje się za podtyp ADHD. Spokojne dziecko też może mieć ADHD.
wrzesień 27, 2019 by Jarek. Kategoria: Wiedza o Zespole Downa. Nic nie dzieje się przez przypadek…chyba że spotkanie z Kubą, o czym pisałem. Piszecie do mnie z pytaniami jak zbudować plan działania i wspierania dziecka. Oto podpowiedź. 1.Niestety musimy przygotować dziecko do aktywności, jego aktywności. Jeżeli wiemy co chcemy

Uczeń, nastolatek Nie da się ukryć, iż wiele rodzin decyduje się na to aby ich dzieci obarczone zespołem Downa chodziły do szkół publicznych. Często koszty leczenia oraz zaopatrzenia takiego dziecka są tak wysokie, że przy statystycznych zarobkach Polaków nie jest możliwe zapisanie dziecka z dysfunkcją do szkoły prywatnej. Zapisując jednak dziecko do szkoły publicznej musimy mieć na uwadze, że niektórzy z rówieśników mogą źle reagować na dziecko z dysfunkcją. Jeśli dziecko z widoczną dysfunkcją trafia do wcześniaków, jest to przedszkole bądź zerówka łatwiej jest mu się odnaleźć w grupie rówieśniczej. Okres wczesnoszkolny zostaje opisany przez psychologów o specjalizacji wczesnoszkolnej jako okres poznawania i akceptacji, znaczy to bynajmniej tyle, że dzieci uznają świat taki jaki jest, są ufne, ciekawe i zachwyca je wszystko co tym okresie jeśli zdrowe dziecko natknie się na dziecko z dysfunkcją uzna je za normalne, dziecko widzi, że każdy z nas jest inny, jeden ma mniejszą inny większą główkę, jest mniej lub bardziej sprawny ale to wszystko wydaje mu się łatwe do zrozumienia i zaakceptowania. Im dziecko starsze tym bardziej dba o swój wygląd, zaczyna rozumieć subtelne przekazy innych dzieci na temat swojego wyglądu. W tym czasie jeśli dziecko z dysfunkcją trafi do klasy często zdarza się, że jest odseparowane społecznie od części klasy. W tym okresie już bardzo widoczna jest odrębność oraz wzór „normalności” dzieci będących w tej samej wieku późniejszych, u grup nastolatków zjawisko to może nasilić się jeszcze bardziej. Okres ten należy do najbardziej burzliwych okresów życia człowieka. To proces ciągłych zmian hormonalnych, procesów kształtowania sylwetki oraz dojrzewania płciowego. W tym okresie widać tworzenie się całych grup społecznych oraz zamkniętych kręgów. W kręgach łączą się osoby o sprecyzowanych cechach: artyści, piękności, fani muzyki elektronicznej. W tym czasie najtrudniej jest przystosować zarówno dziecko z dysfunkcją do nowej klasy jak i chyba jeszcze trudniej dostosować klasę do osoby z okresie szkoły licealnej trudno jest niestety trafić na dziecko z dysfunkcją w postaci zespołu Downa ze względu na ilość i trudność przyswajalnego materiału. Rodzice dziecka z dysfunkcją często nie próbują również śrubować umiejętności dziecka i chcą jedynie aby posiadło zakrojone możliwości czytania i pisania, w celu łatwiejszego tworzeniu planu rozwoju dziecka w szkolnictwie musimy pamiętać, aby nie ograniczać kontaktu dziecka z otoczeniem. Dziecko z dysfunkcją równie bardzo potrzebuje kontaktu z rówieśnikami jak dziecko zdrowe.

Program zajęć rewalidacyjnych dla ucznia z Zespołem Downa. • wskazówki rodziców i wychowawców oraz obserwacje własne. Program jest kontynuacją działań podjętych w latach poprzednich. 1. Uspołecznianie: • elementy wychowania komunikacyjnego (np. zasady poruszania się po ulicy, dojazd ze szkoły do domu). 2.
fot. Fotolia Gdzie mogą się uczyć osoby z zespołem Downa? Samodzielności i zaradności życiowej osoby niepełnosprawne intelektualnie muszą uczyć się w konkretnych sytuacjach, doświadczając wielu rzeczy samemu. Ważne, by treści edukacyjne powiązać z praktycznym działaniem, by uczyć ich rzeczy potrzebnych, ważnych dla ich przyszłości. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym stanowią największą liczbę wśród uczniów z niepełnosprawnościami. Zgodnie z obowiązującym prawem oświatowym mogą uczyć się w szkole ogólnodostępnej, integracyjnej lub specjalnej. Odrębną grupę stanowią osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim, które realizują obowiązek szkolny, uczestnicząc w zajęciach rewalidacyjno-wychowawczych w różnych placówkach oświatowych. Obecnie mamy w Polsce dużo różnych instytucji, które oferują wsparcie osobom z niepełnosprawnością intelektualną od urodzenia aż do wieku podeszłego. Są to poradnie i placówki oświatowe: publiczne i niepubliczne, urzędy, ośrodki, gdzie prowadzi się rozliczne terapie. Jest także wiele placówek, gdzie niepełnosprawni mogą funkcjonować po ukończeniu szkoły, jednak ich rozmieszczenie w Polsce jest bardzo nierównomierne, a działania często chaotyczne i nieadekwatne do potrzeb i możliwości psychofizycznych podopiecznych. Czego brakuje w szkolnictwie? Mimo bardzo dobrych doświadczeń polskich organizacji pozarządowych, które stworzyły skuteczne lokalne systemy wsparcia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną przez cały okres ich życia, mimo rozwiązań systemowych w wielu krajach europejskich, w Polsce nadal brak spójnej oferty i standardów pomocy dla dziecka niepełnosprawnego i jego rodziny, brak współdziałania odpowiednich instytucji. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną to grupa społeczna, która jest często wykluczana, a która sama nie zabierze głosu, nie będzie się niczego domagać. Dlatego naszą powinnością – nauczycieli, rodziców, ludzi życzliwych – jest zabrać głos w ich sprawach, walczyć o nich. Konieczne jest uporządkowanie i zintegrowanie działań wokół tych osób i ich rodzin, a także placówek, do których trafiają. Należy dążyć, aby w naszym kraju powstał wreszcie rządowy program na rzecz osób niepełnosprawnych, należy bowiem zintegrować działania resortu polityki społecznej, zdrowia i edukacji oraz instytucji z nimi związanych. Powinny powstawać centra koordynujące działania i wspierające osoby z niepełnosprawnością intelektualną od urodzenia aż do śmierci. Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć dzieci? Jaką szkołę wybrać? To pytanie, które nurtuje wszystkich rodziców. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością jest ono niezwykle ważne. Każdy z rodziców ma swoje oczekiwania wobec szkoły, swoje marzenia. Wielu z nich chce, aby było „normalnie” – by ich dziecko chodziło do szkoły ogólnodostępnej, z takim samym programem, jaki mieli oni. Inni pragną, by uczyło się w szkole integracyjnej, jeszcze inni uważają, że najlepsza byłaby szkoła specjalna. Dla wielu rodziców decyzje dotyczące wyboru szkoły to czas ogromnego stresu. Wielu z nich, niestety, nie orientuje się, jakie są możliwości kształcenia ich dzieci, ani jaka szkoła byłaby najodpowiedniejsza. Mówiąc o edukacji dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, należy pamiętać, ze bardzo różnią się one pod względem możliwości psychofizycznych i edukacyjnych – w zależności od stopnia niepełnosprawności. Pamiętajmy, że niepełnosprawność intelektualna to stan, a nie choroba, którą można wyleczyć. Funkcjonowanie poznawcze osób z upośledzeniem umysłowym, proces myślenia oraz działalność praktyczna są ograniczone. Funkcje psychiczne rozwijają się wolniej i nie osiągają pełnej dojrzałości. Widoczne są także trudności w przechodzeniu z niższego poziomu rozwoju na wyższy. Zmiany te uwarunkowane są przede wszystkim nieprawidłowym funkcjonowaniem struktur anatomicznych mózgu. U tych uczniów często występują wady i dysfunkcje narządów zmysłów, dominuje uwaga mimowolna, pamięć jest nietrwała, głównie mechaniczna, przeważa myślenie konkretno-obrazowe, brak jest zdolności dokonywania operacji logicznych, występują duże trudności w tworzeniu pojęć abstrakcyjnych. Uczniowie bardzo często mają zaburzoną komunikację werbalną, wielu z nich musi być użytkownikami AAC (Augmentative and Alternative Communication – komunikacja wspomagająca i alternatywna). Często rozwój somatyczny jest opóźniony i nieharmonijny. Każda osoba z niepełnosprawnością intelektualną jest inna, każda ma szczególne możliwości i potrzeby psychofizyczne, każda ma szczególne predyspozycje, ograniczenia, mocne i słabe strony, zainteresowania. Z pedagogicznego punktu widzenia każda sytuacja, w jakiej był i w przyszłości znajdzie się taki uczeń, wpływa na jego rozwój. Wszystko, co otacza osobę niepełnosprawną intelektualnie jest istotne. Środowisko, w jakim przebywa uczeń, czas i sposób stymulowania rozwoju, praca rodziny nad samodzielnością dziecka, umiejętności i osobowość nauczyciela, metody i formy pracy z uczniem, środki dydaktyczne. Mimo że często spotykamy się z sytuacją, gdy mamy dwoje uczniów z orzeczonym przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną takim samym stopniem niepełnosprawności intelektualnej, okazuje się, że każdy z nich funkcjonuje i rozwija się zupełnie inaczej. Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą zawierać małżeństwa? Integracja społeczna czy dydaktyczna? Model polskiej integracji czy lansowanej powszechnie edukacji włączającej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną jest mocno niedoskonały. Niestety, rzadko się w Polsce zdarza, by szkoła ogólnodostępna była przygotowana na przyjęcie ucznia, a często go tam wcale nie chce. Niejednokrotnie szkoły ogólnodostępne, ale także integracyjne, nie radzą sobie z edukacją i wsparciem osób niepełnosprawnych intelektualnie. Przecież nie o to chodzi, by uczeń był w licznej klasie, bez specjalistycznego wsparcia, by uczył się przedmiotów, których treści są dla niego nieosiągalne i w przyszłości niepotrzebne, a wiedzę przekazywano mu w większości metodami werbalnymi – w tym przypadku najmniej skutecznymi. Uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną w szkole podstawowej i w gimnazjum mają takie same przedmioty nauczania jak ich pełnosprawni rówieśnicy, a wiec jest fizyka, chemia, języki obce, historia, geografia, coraz wyższy poziom matematyki itd. Rzadko zdarza się spotkać w polskiej szkole najbardziej optymalny model edukacji dla uczniów niepełnosprawnych intelektualnie, czyli klasy specjalne w szkole ogólnodostępnej, najbliższej miejscu zamieszkania dziecka. Znam jednak szkoły integracyjne szukające jak najlepszego rozwiązania dla ucznia z umiarkowaną niepełnosprawnością, które organizują część lekcji wspólnie z całą klasą, a część indywidualnych, z wspierającym nauczycielem, lub zajęcia rewalidacyjne, takie jak trening społeczny, trening komunikacyjny, zajęcia integracji sensorycznej, itp. W innych krajach UE w nauczaniu włączającym osoba niepełnosprawna intelektualnie ma nauczyciela wspomagającego lub asystenta i często jest to integracja czy włączanie tzw. częściowe czy czasowe. Najważniejsza jest bowiem integracja społeczna, a nie dydaktyczna. Uczniowie z lekką niepełnosprawnością intelektualną w szkole ogólnodostępnej realizują tę samą podstawę programową co ich pełnosprawni rówieśnicy, uczą się często z tych samych programów nauczania, podręczników, są tak samo oceniani (w skali 6-stopniowej), przystępują do sprawdzianu po VI klasie i egzaminu gimnazjalnego – ala jest on łatwiejszy. Uczniowie z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym, znacznym w szkole ogólnodostępnej i integracyjnej uczestniczą we wszystkich lekcjach, ale muszą realizować inną podstawę programową. Ich możliwości psychofizyczne uniemożliwiają uczenie się według obowiązujących programów. Zastanówmy się, jak oni się na tych lekcjach czują? Myślę, że tak ja my byśmy się poczuli na wykładzie prowadzonym w języku chińskim. Ale najgorsze jest to, że są często w szkole bardzo samotni. Najczęściej nikt z nimi nie rozmawia w czasie przerw, nikt ich nie zaprasza na urodziny, nikt nie chce być z nim w pokoju na „zielonej szkole”. Rodzice muszą zadawać sobie pytania, jak do mojego dziecko odnoszą się pełnosprawni rówieśnicy? Czy trafił do klasy, gdzie są świetnie przygotowani do integracji, dojrzali, tolerancyjni, życzliwi uczniowie? Czy moje dziecko jest w szkole szczęśliwe, czy ma kolegów? Czy nauczyciele znają chociaż podstawy pedagogiki osób niepełnosprawnych intelektualnie? To bardzo źle, jak podkreśla często prof. Małgorzata Kościelska, gdy szkoła i rodzice są przekonani, że to dziecko trzeba dopasować do systemu szkolnego. Tymczasem to system powinien dopasować się do niepełnosprawnego dziecka. Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć depresję? Czy wszystkie szkoły realizują swoje obowiązki? Według rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej przedszkola, szkoły i oddziały zapewniają: realizację zaleceń zawartych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego, odpowiednie, ze względu na indywidualne potrzeby rozwojowe i edukacyjne oraz możliwości psychofizyczne uczniów, warunki do nauki, sprzęt specjalistyczny i środki dydaktyczne; zajęcia specjalistyczne, o których mowa w przepisach w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach; zajęcia rewalidacyjne, resocjalizacyjne, socjoterapeutyczne i inne; przygotowanie do samodzielności w życiu dorosłym. Czy wszystkie szkoły realizują te obowiązki? Na to pytanie mogą odpowiedzieć szkoły specjalne, gdy przychodzą do nich uczniowie w trakcie roku szkolnego – często po traumatycznych przeżyciach w szkołach ogólnodostępnych czy integracyjnych. W przypadku uczniów niepełnosprawnych kształcenie w szkołach jest prowadzone nie dłużej niż do ukończenia przez ucznia: 18. roku życia - w przypadku szkoły podstawowej, 21. roku życia – w przypadku gimnazjum, 24. roku życia - w przypadku szkoły ponadgimnazjalnej. Każdy etap edukacyjny można wydłużyć tylko o rok. W wypadku osób z głęboką niepełnosprawnością intelektualną pobyt w zespole rewalidacyjno-wychowawczym może trwać od trzeciego roku życia do 25 lat. Obowiązkiem gminy jest zapewnienie uczniom niepełnosprawnym bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do najbliższej szkoły podstawowej, a uczniom z niepełnosprawnością ruchową, upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym – także do najbliższej szkoły ponadgimnazjalnej, nie dłużej jednak niż do ukończenia 21. roku życia ( Ustawa o systemie oświaty). Zobacz też: Czy osoby z zespołem Downa mogą mieć depresję? Fragment pochodzi z książki „Zespół Downa w XXI wieku” (Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa „Bardziej Kochani”, 2013 r.). Publikacja za zgodą wydawcy.
Dziecko w okresie przedszkolnym uwielbia być w ruchu. Eksploruje świat całym sobą, wykorzystuje do tego wszystkie zmysły i całą swoją energię. Ciało przedszkolaka rozwija swoje umiejętności z każdym dniem. Motoryka mała i duża są wysoko na liście priorytetów edukacji przedszkolnej.
Autor: Pedagogika Specjalna - portal dla nauczycieliOpublikowano: 15 marca 2022 roku. „Sukces dziecka zaczyna się w przedszkolu” Przedszkolny debiut to duże przeżycie dla każdego dziecka i jego rodziców. Szczególnie przeżywają ten start rodzice dziecka z niepełnosprawnością intelektualną, w tym opiekunowie dziecka z zespołem Downa. Niepokojom towarzyszy szereg pytań o to, czy maluch poradzi sobie poza domem, czy zostanie otoczony należytą opieką i wsparciem, czy odnajdzie się w grupie rówieśników, i czy zostanie przez nich zaakceptowany? Niepewność ta sprowadza się wreszcie do pytania zasadniczego: Kiedy dziecko ma rozpocząć swoją edukacyjną drogę i które przedszkole wybrać? Przedszkole jest naturalnym środowiskiem, które gromadzi w jednym miejscu dzieci z różnymi potrzebami. Każde dziecko jest inne, każde ma swoje mocne i słabe strony oraz wyróżniające cechy osobowe. Dzieci z zespołem Downa są zazwyczaj bardzo towarzyskie, posiadają też na ogół dobrze rozwiniętą zdolność do naśladownictwa, dającą im możliwość uczenia się wielu umiejętności poprzez obserwację. Niestety, doświadczają też szeregu trudności – motorycznych, językowych, emocjonalno-poznawczych. Potrzebują pomocy przy wielu czynnościach, a ich możliwości nawiązywania relacji z rówieśnikami są ograniczone. Każde dziecko w wieku przedszkolnym ma prawo do edukacji przedszkolnej. Zadaniem przedszkola jest takie wspieranie podopiecznych, w wyniku którego następuje rozpoznanie i uwzględnienie ich indywidualnych predyspozycji. Ważne jest, aby w efekcie wnikliwej diagnozy, każde dziecko mogło realizować cele edukacyjne i przekraczać kolejne progi rozwojowe w istniejących warunkach, zarówno zewnętrznych, jak i tkwiących w dziecku. Dzieci z zespołem Downa potrzebują dodatkowego wsparcia realizowanego w przedszkolu nie tylko podczas obowiązkowych zajęć edukacyjnych, ale też w czasie równie ważnych zajęć specjalistycznych. Rodzice dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego teoretycznie mają do wyboru kilka rodzajów placówek. W rzeczywistości w wyborze przedszkola decydujący jest fakt, jakie możliwości oferuje dana miejscowość lub rejon oraz poziom rozwoju dziecka. Jakie przedszkole wybrać? Przedszkole ogólnodostępne, w którym edukacja przedszkolna odbywa się wspólnie z dziećmi pełnosprawnymi. Przeważają tu duże grupy – do 25 dzieci, brak jest pedagoga specjalnego oraz specjalistycznych terapii. Pamiętajmy, że dziecko z zespołem Downa wymaga większej uwagi i wsparcia nauczyciela, może także prezentować problemy w zachowaniu i uczeniu się w kontakcie z większą grupą, co pociąga za sobą konieczność wielu indywidualnych rozwiązań, trudnych do wdrożenia w przedszkolu ogólnodostępnym, choćby ze względu na liczebność grupy. Przedszkole integracyjne, które także oferuje kontakt z pełnosprawnymi dziećmi, mniejsze grupy z zapewnioną opieką przynajmniej dwóch osób, w tym pedagoga specjalnego. Liczba dzieci w oddziale przedszkola integracyjnego i oddziale integracyjnym w przedszkolu ogólnodostępnym nie powinna wynosić więcej niż 20, w tym nie więcej niż 5 dzieci z niepełnosprawnością. W większości przypadków do tych placówek trafiają dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim. Tutaj największe obawy rodziców dziecka z zespołem Downa wiążą się z jego funkcjonowaniem w grupie integracyjnej w aspekcie jego akceptacji i współdziałania ze sprawnymi rówieśnikami. Należy podkreślić, że zasadniczą rolę w grupie integracyjnej odgrywa odpowiednia postawa nauczyciela – nie tylko jego wiedza, ale też wewnętrzne predyspozycje. Brak zdolności nauczyciela do organizacji zajęć tak, by kształtowały postawę empatii i współpracy, może wpłynąć na wyobcowanie dziecka z niepełnosprawnością jako innego, odsuniętego od grupy i potrafiącego pracować tylko według ścisłych wytycznych osoby dorosłej. W efekcie – dzielącego z rówieśnikami jedynie wspólną przestrzeń. Przedszkole specjalne, do którego uczęszczają wyłącznie dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego – w tym maluchy z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym, znacznym, także z niepełnosprawnością sprzężoną. Grupy przedszkolne prowadzone są w nim przez zespół wykwalifikowanych specjalistów, oligofrenopedagoga, psychologa, logopedę oraz rehabilitanta. Zaletami przedszkola specjalnego jest duża ilość specjalistycznych terapii, małe grupy, możliwość pracy indywidualnej, wnikliwej obserwacji oraz dostosowania metod pracy do konkretnego dziecka. Dzięki temu możliwe jest wszechstronne usprawnianie każdego dziecka. Liczba dzieci z niepełnosprawnościami sprzężonymi w oddziale nie może przekroczyć 4 osób. Natomiast w grupie dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym, nie powinno być więcej niż 8 dzieci. Bardzo często wybór przedszkola specjalnego jest rozumiany przez rodziców jako wybór kształcenia segregacyjnego. Placówki specjalne, dedykowane wyłącznie dzieciom o specjalnych potrzebach edukacyjnych, mogą kojarzyć się im z próbą odizolowania, zamknięcia, stygmatyzacji dzieci z niepełnosprawnością. Funkcjonowaniu współczesnego przedszkola specjalnego daleko jest jednak do izolacji dziecka z trudnościami rozwojowymi. Obserwuje się bowiem coraz więcej inicjatyw służących współpracy przedszkoli specjalnych z placówkami ogólnodostępnymi, powszechnymi w społeczeństwie miejscami odpoczynku, kultury i rozrywki. W przedszkolach tych dziecko z niepełnosprawnością jest aktywizowane społecznie z zapewnieniem mu należytego kompleksowego wsparcia. Grupę specjalną w przedszkolu ogólnodostępnym lub integracyjnym – w której mogą przebywać dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności, w tym maluchy z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym oraz dzieci z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Liczba dzieci w takim oddziale wynosi nie więcej niż 5. Realizacja podstawy programowej Podstawa programowa w przedszkolu to dokument, który wyznacza główny cel całej edukacji przedszkolnej. To także zadania, które muszą być realizowane, by dzieci osiągnęły konkretne umiejętności przed pójściem do szkoły. Dla każdego dziecka posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, niezależnie od tego, czy przyjęte zostało do oddziału ogólnodostępnego, czy integracyjnego, czy do grupy w przedszkolu specjalnym, powinien być opracowany indywidualny program edukacyjno-terapeutyczny. IPET opracowuje zespół nauczycieli i specjalistów pracujących z dzieckiem we współpracy z rodzicami. Zespół powinien trafnie rozpoznać i określić potrzeby dziecka z uwzględnieniem zaleceń z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Pamiętajmy, że to, co zostanie ustalone w IPET, należy w pełni realizować. Obowiązki dyrektora przedszkola Gdy dziecko posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, dyrektor ma obowiązek zapewnić mu: realizację zaleceń, które się w nim znajdują,odpowiednie warunki do nauki, sprzęt specjalistyczny i środki dydaktyczne, które uwzględniają potrzeby indywidualne dziecka i jego możliwości,zajęcia specjalistyczne, jak np.: korekcyjno-kompensacyjne, logopedyczne, rozwijające kompetencje emocjonalno-społeczne oraz inne zajęcia o charakterze terapeutycznym,inne zajęcia, w szczególności: rewalidacyjne, resocjalizacyjne i socjoterapeutyczne, dostosowane do potrzeb rozwojowych, edukacyjnych i psychofizycznych dziecka. Każdemu dziecku posiadającemu opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, do czasu rozpoczęcia nauki w szkole, przysługują dodatkowo nieodpłatne zajęcia specjalistyczne wczesnego wspomagania rozwoju. Dzieciom i ich rodzinom udzielana jest również kompleksowa pomoc w ramach działających w powiatach Wiodących Ośrodków Koordynacyjno-Rehabilitacyjno-Opiekuńczych (WOKRO). Wsparcie to uwzględnia szczególnie dzieci niepełnosprawne lub zagrożone niepełnosprawnością do 3. roku życia. Im wcześniej dziecko trafi pod opiekę specjalistów, tym większe ma szanse na prawidłowy rozwój. Edukację przedszkolną dziecko może rozpocząć w wieku trzech lat. Dzieci z zespołem Downa zazwyczaj rozpoczynają ten etap dużo później, gdyż ich rodzicom wydaje się, że nie są jeszcze gotowe, aby „wyjść” z bezpiecznego domu. Należy jednak pamiętać, że nawet najlepszy dom rodzinny nie zawsze jest w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby dziecka z niepełnosprawnością w zakresie jego rozwoju. Przebywając w przedszkolu dziecko ma przede wszystkim zapewniony kontakt z innymi dziećmi, dzięki którym uczy się nawiązywać relacje społeczne. Doświadcza wielu codziennych okazji do rozwijania samodzielności, w tym tych podstawowych: jedzenia, ubierania się, prawidłowego zakładania butów, załatwiania potrzeb fizjologicznych. Uczy się zasad i norm społecznych, czekania na swoją kolej oraz przestrzegania reguł zabaw. Poprzez zorganizowane zajęcia rozwija procesy poznawcze, sprawność motoryczną, uczy się nazywać emocje swoje i innych. Zaczyna jakże ważną drogę przygotowań do edukacji szkolnej. Obowiązek szkolny Obowiązek szkolny dziecka rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7. rok życia. Każdemu dziecku można odroczyć rozpoczęcie spełniania obowiązku szkolnego o jeden rok szkolny. W przypadku dzieci z niepełnosprawnością (posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wydawane przez zespoły orzekające w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych), jeśli jest to uzasadnione potrzebami dziecka, spełnianie obowiązku szkolnego można odroczyć do 9. roku życia. Uczenie się to intensywny proces, który może być stymulowany z zewnątrz, ale nie da się do końca przewidzieć, jakie będą jego efekty. Dla dziecka z zespołem Downa jest to niezwykle trudny i znaczący czas w życiu. Ważne więc jest, aby od początku tej drogi roztropnie mu towarzyszyć – służyć pomocą, a nie wyręczaniem. Motywować do konfrontacji ze światem poprzez wspieranie, budowanie poczucia własnej wartości oraz rozwijanie skrzydeł niezależności. Źródła: Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym (Dz. U. poz. 1578, z późn. zm.)Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 lutego 2017 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym, kształcenia ogólnego dla branżowej szkoły I stopnia, kształcenia ogólnego dla szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy oraz kształcenia ogólnego dla szkoły policealnej (Dz. U. poz. 356, z późn. zm.)Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach (Dz. U. poz. 1591, z późn. zm.),Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 kwietnia 2013 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania zajęć rewalidacyjno-wychowawczych dla dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniu głębokim (Dz. U. z dnia 7 maja 2013 r., poz. 529)Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 sierpnia 2017 r. w sprawie organizowania wczesnego wspomagania rozwoju dzieci (Dz. U. z dnia 30 sierpnia 2017 r., poz. 1635)Spełnianie i odroczenie rozpoczęcia spełniania obowiązku szkolnego – Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, art. 36. Autor: Dorota Majcher – pedagog specjalny, terapeuta pedagogiczny Pedagogika Specjalna – portal dla nauczycieli
nBjy.
  • 89tgyvcjy6.pages.dev/3
  • 89tgyvcjy6.pages.dev/4
  • dziecko z zespołem downa w przedszkolu ogólnodostępnym